Jesteś w dziale: Strona główna / Wiadomości / Archiwum
Nie jest to sprawa błaha, gdyż wybór systemu wypłaty kredytu może zaważyć na jego ogólnym koszcie. Dodatkowo niewiele osób zdaje sobie sprawę z różnic między takimi kredytami.
Zaciągając kredyt hipoteczny w złotówkach sprawa jest prosta. Spłacamy kolejne raty w walucie w której zarabiamy.
Masz pytania? Nie bój się zapytać! Skontaktuj się z naszym doradcą!Nie ponosimy kosztów wahań waluty ani żadnych dodatkowych kosztów różnic kursowych. Takie kredyty są jednak nieco droższe ze względu na wyższe stopy procentowe dla złotówek (WIBOR).
Kredyt walutowy to kredyt uruchamiany przez bank i spłacany bezpośrednio w walucie obcej, na przykład euro czy frankach szwajcarskich. W umowie kredytowej i na harmonogramie spłat kwoty wyrażone są w wybranej walucie. Także nie występuje koszt różnic kursowych. Konieczne jest posiadanie konta walutowego do obsługi takiego kredytu hipotecznego. Ten rodzaj pożyczek na mieszkanie opłacalny jest zwykle dla osób zarabiających w euro czy frankach szwajcarskich. Trzeba jednak przyznać, że bardzo niewiele banków udziela kredytów walutowych. Oferty takie zwykle kierowane są do klientów private banking’u.
Jest to najczęściej spotykany rodzaj kredytów przeliczanych do walut obcych. Kwota kredytu na umowie wyrażona jest w walucie kredytu (na przykład euro czy frankach szwajcarskich) jednak kredyt wypłacony jest w złotówkach. Co więcej, kredyt wypłacony jest po kursie waluty w dnia uruchomienia. Może to więc prowadzić do pewnych trudności. Chodzi o to, że jeśli w między czasie kurs waluty naszego kredytu spadnie, wtedy wypłacona w złotych kwota będzie niższa niż wnioskowana. Przy kwocie kredytu równej 300 000 PLN denominowanego do euro spadek kursu waluty o 10 gr. (z 4 zł do 3,9 zł) zmniejszy kredyt o 4 000 PLN.
Ma to szczególne znaczenie w przypadku kredytów na budowę czy innych wypłacanych w transzach. Ze względu na długi okres wypłaty kredytu, pojawia się większa możliwość zmian kursów waluty, a co za tym idzie różnic w kwocie wypłacanych transz. Oczywiście niektóre banki wprowadziły kilkuprocentowe bufory bezpieczeństwa, jednak przy niestabilnej sytuacji gospodarczej może to nie wystarczyć na ewentualne wahania kursowe.
Natomiast kredyt indeksowany to kredyt złotówkowy, ale przeliczany w dniu uruchomienia na wybraną walutę obcą. Oprocentowanie także oparte jest na stopach procentowych odpowiednich dla danej waluty (oraz marży banku), ale Kredytobiorca bez względu na kurs waluty ma pewność otrzymania właściwej kwoty. Jest to więc nieco bezpieczniejsze rozwiązanie.
Oprócz tych różnic warto pamiętać, że przy kredycie denominowanym oraz indeksowanym występuje koszt tak zwanego spreadu, czyli różnicy pomiędzy kursem kupna a kursem sprzedaży waluty. Bank wypłaca nam pieniądze po niższym kursie kupna, ale kredyt spłacamy po kursie sprzedaży, czyli tym wyższym. To także wiąże się ze sporym kosztem dla Kredytobiorcy.
Pomimo oczywistych różnic pomiędzy opisanymi wyżej kredytami w branży istnieje spore zamieszkanie związane z nazewnictwem. Ubiegając się o kredyt hipoteczny warto więc zapytać doradcę w jakiej walucie wyrażona jest kwota kredytu na umowie i czy istnieje prawdopodobieństwo, że po wahaniach kursu waluty otrzymamy mniej pieniędzy niż potrzebujemy. Taka wnikliwość pomoże uniknąć niepotrzebnych kosztów oraz ewentualnych rozczarowań.
Hipotekaplus.pl
Banki określają wiek kredytobiorcy do którego kredyt musi zostać całkowicie spłacony.
Badania naukowe wykazują, że rozwód jest jedną z najbardziej stresujących rzeczy w życiu człowieka, znacznie bardziej obciążającą psychicznie niż ciężka choroba czy dyscyplinarne zwolnienie z pracy.
Kredyt konsolidacyjny - most do płynności finansowej